Rozbrajające gadżety do szkoły

Nie należę do osób, które czasy szkolne wspominają z tęsknotą i nostalgią. Przeciwnie: bardzo się cieszę, że mam to za sobą. ;-)

1. / 2. / 3. / 4. / 5. / 6. / 7.

Jednak teraz jest tyle szkolnych gadżetów, na które miło popatrzeć… A jako, że nadszedł koniec wakacji, postanowiłam zrobić na ten temat wpis.

Przyborniki:



Piórniki:



Plecaki:



Inne:



A poza tym, to tak, jestem dorosła. ;-) Przynajmniej formalnie.

Podobają Wam się czasem rzeczy młodzieżowe czy wręcz infantylne?


54 komentarze:

  1. Ja czasu szkoły wspominam średnio :D Niektóre etapy były najlepsze na świecie, a o innych wolałabym zapomnieć, ale kupować pierdułki, to zawsze lubiłam :D Długopisy, kredeczki, piórniczki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że za moich czasów nie było takich gadżetów :DD wtedy zapewne powrót do szkoły po wakacjach byłby weselszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też bym już raczej do szkoły nie chciała wrócić i nigdy mnie takie gadżety nie zachęcały ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym chetnie wróciła a zwłaszcza z takimi gadżetami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja do tej pory kupuję notesiki czy karteczki, i czym bardziej zabawne, tym lepiej :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Właściwie, wszystko mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba jestem bardzo infantylna, bo mam długopisy z My Little Pony i teczkę z Kubusiem Puchatkiem. I uwielbiam to <3 Długopisy piórko i flaming cudowne! A plecaczek <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się spodobały te długopisy, choć nie lubię długopisów, wolę pióra.

      Urocze masz rzeczy! :-)

      Usuń
  8. Do szkoły bym się nie wróciła ale takie gadżety lubie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że coś niewiele osób tutaj ciągnie do szkoły. :-)

      Usuń
  9. 1 i 4 kupiłabym nawet teraz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahah jakby to powiedizał mój tata - czego to ludzie nie wymyślą :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja do dziś lubię chodzić do papierniczego po zeszyty, cienkopisy i gumki do zmazywania w ciekawych kształtach. Od razu notatki i sprawy biznesowe zapisywane w kalendarzu są bardziej przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne te gadżety, aż zaczęłam wspominać dawne lata edukacji:) Szukam dla siebie ładnego notatnika na blogowe pomysły i zapiski, myślę że wybór przyprawi mnie o zawrót głowy. Nie to co kiedyś, gdzie szczytem luksusu były kolorowe żelowe długopisy, zeszyty w twardej oprawie i piórniki z wyposażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj tak, ostatnio w oysho przepadałam na szlafrokach :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O matko jakie cuda <3 a ja się jarałam "Jeżykiem" na długopisy z kaczorem donaldem xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet takowego nie miałam. Ale jarałam się chińskimi kredkami woskowymi w kolorowym pudełku. ;-)

      Usuń
  15. ja lubię takie pierdoły zawsze się cieszyłam chodząc do szkoły że zakupię nowe długopisy , plecak , piórnik itp :P uwielbiałam to no ale cóż :P :P trzeba było dorosnąć hehehe :] choć nie ukrywam że bym się wróciła i ty pewnie też do czasów szkolnych :) takie to życie było beztroskie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Una! Za mnóstwo z tych rzeczy byś przepłaciła, gdybyś kupiła je na podlinkowanych stronach. Przejrzyj Aliexpress - większość sklepów ze "słodkimi" gadżetami właśnie tam zamawia towar, po czym sprzedaje z kilkukrotnym narzutem. Sama zamówiłam długopisy-flamingi na Ali już rok temu i za zestaw 5 sztuk zapłaciłam 3 dolary... razem z przesyłką. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Dobrze wiedzieć! :-)

      Ale też nie chcę brać zdjęć z Ali tak bez pytania. ;-)

      Usuń
  17. miałam kiedyś 6 ale w brzydszej wersji :D Zapraszam do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. fajowe ;) ja nie mam teraz zbyt dużo dzieci w rodzinie , mój brat to już stary koń za parę dni kończy 18 lat, a najmłodsza kuzynka to wiadomo kucyki pony i te sprawy ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż chciałabym wrócić do czasów szkolnych ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. gdybym była w wieku szkolnym, takie gadżety na pewno działałyby na mnie motywująco :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja chodzę aktualnie do technikum i choć w ubiorze stawiam na totalną prostotę, najlepiej to zwykłe jeansy i biała/szara bluzka, to plecak mam w odcieniu widocznym na kilometr, odcień różowo-morelowy bardzo wyrazisty, piórnik różowy, zeszyty we wzorki, długopisy w kropki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe! Teraz masz masę fajnych rzeczy do szkoły, których kiedyś nie było. Ciesz się nimi, póki możesz! :-)

      Usuń
  22. Takiego jeżyka to pamiętam, że miał jakiś znajomy, w czasach podstawówki. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknotki to drobiazgi:)
    Ale mam tak samo jak Ty - cieszę się, że już nie muszę poświecać wieczorów na naukę, praca jest lepsza niż szkoła;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Słodkie! Jak chodziłam do szkoły, to uwielbiałam te zakupy sierpniowe :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Też nie wspominam szkoły zbyt różowo i bardzo się cieszę, że mam ją za sobą. Jednak nie potrafię przejść obojętnie obok papierniczego, zawsze kupię jakiś długopis, im dziwniejszy tym lepiej, takie małe odchylenie od normy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe. :-) Też lubię takie zakupy, choć właśnie fanką szkoły nie byłam. :-)

      Usuń
  26. Fajne gadżety szczególnie piórniki.
    Gdy byłam młodsza lubiłam takie duperele , kiedyś miałam strugaczke na której był taki gumowy misiek który podczas strugania wytrzeszczał oczy .

    OdpowiedzUsuń
  27. Super rzeczy, aż chce sie do szkoły wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  28. A ja na nowy rok akademicki kupiłam sobie kubeczek i pudełki na lunch z Hello Kitty <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mimo, że jestem już na studiach dalej kupuje sobie tego typu rzeczy, więc z tego typu gadżetów się chyba nie wyrasta.:D

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj podobają, podobają:) Sama od czasu do czasu nawet się na coś skuszę:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już dawno po studiach, a też mi się zdarza. ;-)

      Usuń
  31. Super są te rzeczy. Lubię ładnie wyglądające gadżety :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Kiedyś takich fajnych rzeczy nie było, zwykłe zeszyty z jakimś zwierzakiem albo miastem na okładce, zwykłe kredki,długopisy,ołówki, a teraz takie cudowności!Az by się chciało do szkoły wrócić:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kiedyś takich fajnych rzeczy nie było, zwykłe zeszyty z jakimś zwierzakiem albo miastem na okładce, zwykłe kredki,długopisy,ołówki, a teraz takie cudowności!Az by się chciało do szkoły wrócić:)

    OdpowiedzUsuń