Nie należę do osób, które czasy szkolne wspominają z tęsknotą i nostalgią. Przeciwnie: bardzo się cieszę, że mam to za sobą. ;-)
1. / 2. / 3. / 4. / 5. / 6. / 7. |
Przyborniki:
Piórniki:
Plecaki:
Inne:
A poza tym, to tak, jestem dorosła. ;-) Przynajmniej formalnie.
Podobają Wam się czasem rzeczy młodzieżowe czy wręcz infantylne?
Ja czasu szkoły wspominam średnio :D Niektóre etapy były najlepsze na świecie, a o innych wolałabym zapomnieć, ale kupować pierdułki, to zawsze lubiłam :D Długopisy, kredeczki, piórniczki :D
OdpowiedzUsuńTen element to i ja lubiłam. :-)
UsuńSzkoda, że za moich czasów nie było takich gadżetów :DD wtedy zapewne powrót do szkoły po wakacjach byłby weselszy!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ominęło nas. :-(
UsuńJa też bym już raczej do szkoły nie chciała wrócić i nigdy mnie takie gadżety nie zachęcały ;p
OdpowiedzUsuńJa bym chetnie wróciła a zwłaszcza z takimi gadżetami :)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory kupuję notesiki czy karteczki, i czym bardziej zabawne, tym lepiej :))
OdpowiedzUsuńMnie się też zdarza. :-)
UsuńWłaściwie, wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńaż sama mam ochotę pójsć do szkoły
OdpowiedzUsuńChyba jestem bardzo infantylna, bo mam długopisy z My Little Pony i teczkę z Kubusiem Puchatkiem. I uwielbiam to <3 Długopisy piórko i flaming cudowne! A plecaczek <3
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobały te długopisy, choć nie lubię długopisów, wolę pióra.
UsuńUrocze masz rzeczy! :-)
Do szkoły bym się nie wróciła ale takie gadżety lubie <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że coś niewiele osób tutaj ciągnie do szkoły. :-)
Usuń1 i 4 kupiłabym nawet teraz :D
OdpowiedzUsuńHahah jakby to powiedizał mój tata - czego to ludzie nie wymyślą :D
OdpowiedzUsuńJa do dziś lubię chodzić do papierniczego po zeszyty, cienkopisy i gumki do zmazywania w ciekawych kształtach. Od razu notatki i sprawy biznesowe zapisywane w kalendarzu są bardziej przyjemne :)
OdpowiedzUsuńTeż to lubię. :-)
UsuńŚwietne te gadżety, aż zaczęłam wspominać dawne lata edukacji:) Szukam dla siebie ładnego notatnika na blogowe pomysły i zapiski, myślę że wybór przyprawi mnie o zawrót głowy. Nie to co kiedyś, gdzie szczytem luksusu były kolorowe żelowe długopisy, zeszyty w twardej oprawie i piórniki z wyposażeniem:)
OdpowiedzUsuńTak, teraz jest w czym przebierać!
Usuńoj tak, ostatnio w oysho przepadałam na szlafrokach :D
OdpowiedzUsuńSą tam fajne szlafroki?
UsuńO matko jakie cuda <3 a ja się jarałam "Jeżykiem" na długopisy z kaczorem donaldem xD
OdpowiedzUsuńJa nawet takowego nie miałam. Ale jarałam się chińskimi kredkami woskowymi w kolorowym pudełku. ;-)
Usuńale cudowności !!!:)
OdpowiedzUsuńja lubię takie pierdoły zawsze się cieszyłam chodząc do szkoły że zakupię nowe długopisy , plecak , piórnik itp :P uwielbiałam to no ale cóż :P :P trzeba było dorosnąć hehehe :] choć nie ukrywam że bym się wróciła i ty pewnie też do czasów szkolnych :) takie to życie było beztroskie.. :)
OdpowiedzUsuńDrewniany przybornik i piórnik z oczami :D
OdpowiedzUsuńUna! Za mnóstwo z tych rzeczy byś przepłaciła, gdybyś kupiła je na podlinkowanych stronach. Przejrzyj Aliexpress - większość sklepów ze "słodkimi" gadżetami właśnie tam zamawia towar, po czym sprzedaje z kilkukrotnym narzutem. Sama zamówiłam długopisy-flamingi na Ali już rok temu i za zestaw 5 sztuk zapłaciłam 3 dolary... razem z przesyłką. :)
OdpowiedzUsuńO! Dobrze wiedzieć! :-)
UsuńAle też nie chcę brać zdjęć z Ali tak bez pytania. ;-)
miałam kiedyś 6 ale w brzydszej wersji :D Zapraszam do siebie :D
OdpowiedzUsuńfajowe ;) ja nie mam teraz zbyt dużo dzieci w rodzinie , mój brat to już stary koń za parę dni kończy 18 lat, a najmłodsza kuzynka to wiadomo kucyki pony i te sprawy ;D
OdpowiedzUsuńAż chciałabym wrócić do czasów szkolnych ;-)
OdpowiedzUsuńgdybym była w wieku szkolnym, takie gadżety na pewno działałyby na mnie motywująco :)
OdpowiedzUsuńJa chodzę aktualnie do technikum i choć w ubiorze stawiam na totalną prostotę, najlepiej to zwykłe jeansy i biała/szara bluzka, to plecak mam w odcieniu widocznym na kilometr, odcień różowo-morelowy bardzo wyrazisty, piórnik różowy, zeszyty we wzorki, długopisy w kropki ;)
OdpowiedzUsuńHehe! Teraz masz masę fajnych rzeczy do szkoły, których kiedyś nie było. Ciesz się nimi, póki możesz! :-)
UsuńTakiego jeżyka to pamiętam, że miał jakiś znajomy, w czasach podstawówki. ;-)
OdpowiedzUsuńPięknotki to drobiazgi:)
OdpowiedzUsuńAle mam tak samo jak Ty - cieszę się, że już nie muszę poświecać wieczorów na naukę, praca jest lepsza niż szkoła;)
Prawdaaa!
UsuńSłodkie! Jak chodziłam do szkoły, to uwielbiałam te zakupy sierpniowe :))
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPlecaki urocze <3
OdpowiedzUsuńTeż nie wspominam szkoły zbyt różowo i bardzo się cieszę, że mam ją za sobą. Jednak nie potrafię przejść obojętnie obok papierniczego, zawsze kupię jakiś długopis, im dziwniejszy tym lepiej, takie małe odchylenie od normy :)
OdpowiedzUsuńHehe. :-) Też lubię takie zakupy, choć właśnie fanką szkoły nie byłam. :-)
UsuńFajne piórniki :)
OdpowiedzUsuńFajne gadżety szczególnie piórniki.
OdpowiedzUsuńGdy byłam młodsza lubiłam takie duperele , kiedyś miałam strugaczke na której był taki gumowy misiek który podczas strugania wytrzeszczał oczy .
Ale fajne to musiało być. :-)
UsuńSuper rzeczy, aż chce sie do szkoły wrócić :)
OdpowiedzUsuńA ja na nowy rok akademicki kupiłam sobie kubeczek i pudełki na lunch z Hello Kitty <3
OdpowiedzUsuńJa mimo, że jestem już na studiach dalej kupuje sobie tego typu rzeczy, więc z tego typu gadżetów się chyba nie wyrasta.:D
OdpowiedzUsuńOj podobają, podobają:) Sama od czasu do czasu nawet się na coś skuszę:D
OdpowiedzUsuńJa już dawno po studiach, a też mi się zdarza. ;-)
UsuńSuper są te rzeczy. Lubię ładnie wyglądające gadżety :D
OdpowiedzUsuńKiedyś takich fajnych rzeczy nie było, zwykłe zeszyty z jakimś zwierzakiem albo miastem na okładce, zwykłe kredki,długopisy,ołówki, a teraz takie cudowności!Az by się chciało do szkoły wrócić:)
OdpowiedzUsuńKiedyś takich fajnych rzeczy nie było, zwykłe zeszyty z jakimś zwierzakiem albo miastem na okładce, zwykłe kredki,długopisy,ołówki, a teraz takie cudowności!Az by się chciało do szkoły wrócić:)
OdpowiedzUsuń