Dawno nie pokazywałam nowości makijażowych, a nazbierało się ich ostatnio na tyle dużo, że zasługują na specjalny wpis.
Najczęściej sięgam po kosmetyki Lily Lolo, a głównie po ostatnie nowości – podwójne „prasowańce” zamknięte w eleganckich paletkach.
Koralowy „Coralista”, świetny do opalonej skóry (ja opaliłam się tak bardzo, że musiałam przerzucić się na ciemniejszy podkład i teraz jest to „Popcorn” - tutaj znajdziecie jego swatche, a tu porównanie z innymi podkładami Lily Lolo).
Dzięki Monice z BlogMoniszona.pl mogę poznać bliżej kosmetyki „Too Faced”, o których głośno na blogach.
A dzięki Basi z bloga Basia-blog.pl trafił do mnie mineralny podkład nieznanej mi wcześniej marki Neauty Minerals. Wybrałam jasny odcień, który będzie mi pasować, kiedy zejdzie mi opalenizna. :-)
Pewnego dnia poszłam do TK Maxxa, bo powiedziano mi, że mogę tam znaleźć chlebak, jaki chciałam kupić. Chlebaka nie znalazłam, ale pocieszyłam się pędzlami Real Techniques w okazyjnej cenie. :-)
A co nowego przybyło w Waszych zasobach? :-)
Też mam ten zestaw RT, swojego czasu bardzo go lubiłam i chętnie używałam, choć teraz przerzuciłam się na zoevę :) a Rt dałam mamie i ona ma je dalej ;)
OdpowiedzUsuńja również, Zoeva rządzi :)
UsuńMam tylko jeden pędzelek z Zoevy, ale jestem zadowolona z tych z RT.
UsuńCzekam na recenzje tych rewelacyjnych produktów.
OdpowiedzUsuńZaczynam je zamieszczać. :-)
UsuńTeż jestem już na etapie Popcornu :):):)
OdpowiedzUsuńCiekawe, na czym to się skończy! :-)
UsuńPomadka Kiko piękny kolor! Jestem ciekawa, jak sprawdzają się te kosmetyki, są podzielne zdania i wciąż nic nie kupiłam:)
OdpowiedzUsuńNapiszę o niej szerzej. I w ogóle o Kiko. Bo rzeczywiście, głośno o nich.
UsuńŚwietne nowości. Ja właśnie testuję podkład Lily Lolo :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza?
UsuńNeauty polubisz ;))
OdpowiedzUsuńA Lily Lolo ciekawe nowości wypuściło, bardzo bym chciała je poznać ;)
Warto! :-)
UsuńMam ten tusz Better than sex ;)
OdpowiedzUsuńPomadka super kolor ;) i bardzo fajny zestaw pędzli :) obserwuję i zapraszam http://kosmoagi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmam ten zestaw pedzli i uzywam do dnia dzisiejszego :) dobry wybor :)
OdpowiedzUsuńMnie też przypadły do gustu, ale szerzej napiszę w dłuższym wpisie o nich.
UsuńZ tego co tutaj pokazujesz to znam tylko Lily Lolo :)
OdpowiedzUsuńU mnie głównie kosmetyki Organique do pielęgnacji ciała, masło czekoladowe brązująco-ujędrniajace, serum z tej samej serii oraz krem na rozstępy i już po pierwszych tygodniach używania jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńDobry wybór na tę porę roku. Właśnie się rozglądam za czymś na słońce na wyjazd, może rzeczywiście powinnam sięgnąć po Organique?
UsuńNic nie miałam z Twoich nowości :-)
OdpowiedzUsuńLily Lolo cudowności tworzy ostatnimi czasy!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Idą jak burza, coraz to nowe kosmetyki i dobrze mi one służą.
UsuńNie mam nic z Twoich nowości ale produkty „Too Faced” strasznie mnie ciekawią:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że "Too Faced" najbardziej ciekawi wszystkich. :-)
UsuńWspaniałe malowidła! Najbardziej interesują mnie te z Lili Lolo. Jaka jest icj trwałość na twarzy, trzymają się przez cały dzień?
OdpowiedzUsuńSą dosyć trwałe. Jak wszystkie "minerały".
UsuńLL kusi:) Bardzo lubię ich minerały:)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię. :-)
UsuńTeż mam te miniaturki Too Faced ;) Bronzer jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie zaczęłam, bo skupiam się na LL.
UsuńZ przedstawionych znam tylko Too Faced i pędzle Real Techniques,aczkolwiek nie miałam przyjemności testować tychże.
OdpowiedzUsuńZapraszam,
Hardkorowo normalna
Zestaw do konturowania bardzo mi się podoba i oczywiście pędzle :) ale nie miałam okazji jeszcze niczego testować. Ja teraz postawilam na tryb oszczędzania i nie kupuję do momentu aż nie użyje tego co mam póki co to udaje się :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne paletki, właśnie złożyłam zamówienie na LILY LOLO:)
OdpowiedzUsuńNie mogę nic nigdy znaleźć w moim TK Maxxie, zawsze wszystko jakieś takie przeżute i bez szału :(
OdpowiedzUsuńJa też tak mam - jeszcze nigdy nic nie kupiłam w tym sklepie!
UsuńPodzielam Wasz "entuzjazm", dla mnie ten sklep wygląda jak nieuporządkowany ciucholand. Obok wieszaków z ubraniami przechodzę szybko i obojętnie, ale czasem oglądam rzeczy do wnętrz. I tak trafiłam na pędzle.
Usuńoj zasługują na uwagę ;) Same perełki ;)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki Too Faced bardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMają fajny design, więc przyciągają uwagę.
UsuńU mnie przybyło sporo kosmetyków do ust - pomadki, konturówki. Też uzupełniłam zapasy produktów do pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńUżywałam podkładu Neauty Minerals i świetnie się dogadywał z moją skórą. Teraz przerzuciłam się na Lily Lolo, bo też się trochę opaliłam i musiałam sięgnąć po ciemniejszy odcień podkładu, a przy okazji testuję coś nowego, bo to mój pierwszy podkład Lily Lolo. :)
OdpowiedzUsuńTo u mnie podobnie - tzn. też Lily Lolo używam i to ciemniejszego koloru niż zwykle, bo też się opaliłam. A Neauty czeka na jesień.
UsuńJa jestem bardzo ciekawa podkładów mineralnych od Neauty, kusi mnie żeby zamówić próbki :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam tylko podkład, ale muszę poczekać aż zblednę po tym lecie słonecznym. ;-)
UsuńNie używałam żadnego z tych kosmetykow, ale świetnie się prezentują. Chetnie poczytam twoje wpisy o tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog girlchat27.blogspot.com
Pędzle RT cudowne! :)
OdpowiedzUsuńProdukty Lily Lolo są gdzieś na mojej liscie... :)
Obserwuje :)
fajne nowości, myślę nad pędzlami, czy są mi potrzebne, czy jednak nie ;)
OdpowiedzUsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kosmetyki.Niektóre z nich znam tylko z nazwy,niektórych w ogóle nie znam...Bardzo chciałabym mieć taką pokaźną kolekcję Lily Lolo
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie kupowałam niczego z Lily Lolo, a bardzo lubię ich produkty.. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości ;) Miłego używania ;)
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki prezentujesz. Ja wczoraj dostałam w prezencie kosmetyki Laura Conti. Ależ byłam szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa nowości Too Faced i paletki Lily Lolo :-)
OdpowiedzUsuńO jakie nowowości kuszące :)
OdpowiedzUsuńOjej ile wspaniałości, cuda same, ciekawe jak sprawdza się kosmetyk too faced, pędzle mi się marza. Fajnie tak pójść po chlebak a wrócić z pedzelkami 😄
OdpowiedzUsuńOjej ile wspaniałości, cuda same, ciekawe jak sprawdza się kosmetyk too faced, pędzle mi się marza. Fajnie tak pójść po chlebak a wrócić z pedzelkami 😄
OdpowiedzUsuńTo teraz czekam na te wszystkie recenzje, szczególnie Lily Lolo :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje Too faced ^^
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa kosmetyków Too faced <3
OdpowiedzUsuńLubię pędzle RT, choć nie ukrywam, że Zoeva mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńRóż Naked Pink przeboski!
OdpowiedzUsuńto różowe duo LL jest przepiękne <3
OdpowiedzUsuńPiekne nowosci, zgadzam sie z Obsession :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki To Faced mają prześliczne opakowana ;)
OdpowiedzUsuńkolor szminki taki kobiecy bardzo
OdpowiedzUsuńte paletki z Lily Lolo wygrywają życie.. , 33
OdpowiedzUsuńSame piękności ! :)
OdpowiedzUsuńPędzle w TK MAXX no proszę
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuń