Niedawno pochwaliłam się nowościami Norel i okazały się na tyle interesujące, że padły pytania o ich składy i moje wrażenia.
Dlatego postanowiłam na razie tylko przedstawić te kosmetyki i ich składy, bo rzeczywiście czasem trudno je znaleźć. Mam nadzieję, że przydadzą Wam się te informacje, jeśli zastanawiacie się nad zakupem.
Serią multiwitaminową zainteresowałam się praktycznie od razu, kiedy o niej poczytałam. Serum żurawinowe poleciło mi kilka osób, a poza tym serum ProFiller jest naprawdę świetne i bardzo je polubiłam, więc mam nadzieję, ze i to będzie tak dobrze nawilżać skórę.
Energizująco-odżywczy krem witaminowy
Z opisu producenta:
„Bogaty, silnie regenerujący krem dla skóry suchej, niedotlenionej, pozbawionej blasku. Pozostawia na skórze jedwabisty film, przyjemny owocowy zapach i długotrwałe uczucie komfortu. Krem jest prawdziwą „bombą witaminową” zapewniającą skórze jędrność i elastyczność. Poprawia koloryt zmęczonej, szarej cery, zapobiega powstawaniu zmarszczek i wygładza już istniejące. Utrzymuje właściwe nawilżenie oraz nadaje cerze wyjątkową gładkość, witalności i blask. Bogata receptura kremu zawiera składniki znane z działania:
∙ kompleks witamin: A (retinol), B3, B6, C, E, F (NNKT), prowitamina B5 – kompleks intensyfikuje procesy naprawcze, odmładza, spowalnia ucieczkę wody z naskórka oraz zapewnia zmęczonej skórze odnowę, siłę i blask. Dodatkowo retinol, witaminy C i E zamknięte w liposomach są jeszcze skuteczniej transportowane w głąb skóry, a ich wysoka efektywność wiązania wolnych rodników zapewnia najwyższą ochronę antyoksydacyjną zapobiegającą fotostarzeniu;
∙ koenzym Q10, antyoksydant i stymulator procesów życiowych komórek, tj. wymiany energetycznej i tlenowej – poprawia koloryt cery i wzmacnia przeciwzmarszczkowe działanie kompleksu multiwitaminowego;
∙ kompleks lipidowy (olej z pestek winogron, oliwa z oliwek, masło shea) – regeneruje, wygładza i nadaje skórze wyjątkową miękkość;
∙ ekstrakty z limonki i mandarynki – lekko rozjaśniają, stymulują i odświeżają naskórek.”
Skład:
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Glycerin, Cetaeryl Alcohol, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Linolenate, Glyceryl Oleate, Panthenol, Triisostearin, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Niacinamide, Pyridoxine HCL, Uibiquinone, Allantoin, Retinol, Ethylhexyl Olivate, Cetyl Palmitate, Sorbitan Palmitate, Sorbitan Oleate, Decyl Cocoate, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Dimethicone, PEG-8, Pentylene Glycol, Lecithin, Alcohol, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Retinol, Polysorbate 20, Potassium Phosphate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum.
Cena w sklepie Norel to obecnie 64 zł.
Co mnie w nim zainteresowało?
Zestaw witamin i składników aktywnych oraz baza z olejów, które polubiłam – z pestek winogron i oliwek.
Rozświetlający tonik witaminowy
Informacja o produkcie:
„Rozświetlający tonik o przyjemnym owocowym zapachu dla każdego rodzaju cery, szczególnie szarej i zmęczonej. (...) Tonik zawiera: 5% kwas mlekowy, ekstrakt z limonki, Rovisomy®ACE Plus, pantenol.”
Skład:
Aqua, Glycerin, Lactic Acid, Panthenol, Pentylene Glycol, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Retinol, Polysorbate 20, Potassium Phosphate, Niacinamide, Piridoxine HCL, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Alcohol, Parfum.
Cena w sklepie Norel to obecnie 32 zł.
Co mnie zainteresowało?
Dobrze mi służył tonik z kwasem migdałowym. Mam nadzieję, że kwas mlekowy w takim stężeniu też będzie dobrze działać i nie okaże się dla mnie za mocny.
Rozświetlający krem pod oczy
Opis producenta:
"Bogaty krem o konsystencji masła do kompleksowej pielęgnacji suchej, zmęczonej i dojrzałej skóry wokół oczu. Krem pozostawia na skórze delikatny film chroniącym ją przed wysuszeniem i odwodnieniem. Wygładza zmarszczki, ujędrnia oraz pobudza syntezę kolagenu. Głęboko nawilża, energizuje i rozświetla skórę wokół oczu, zapewniając efekt optycznej redukcji cieni i zmarszczek. Zawiera składniki znane z działania:
∙ kompleks witamin: A (retinol), B3, B6, C, E, F (NNKT), prowitamina B5 – zapewnia delikatnej skórze wokół oczu regenerację, odnowę i blask, a wysoka efektywność wiązania wolnych rodników zapobiega fotostarzeniu;
∙ koenzym Q10, antyoksydant i stymulator procesów życiowych komórek, tj. wymiany energetycznej i tlenowej – poprawia koloryt cery i wzmacnia przeciwzmarszczkowe działanie kompleksu multiwitaminowego;
∙ Corum 8803 (lipopeptyd), hydroksyprolinę – stymulują syntezę kolagenu i elastyny, wzmacniają, uelastyczniają i „zagęszczają” skórę;
∙ kofeinę – stymuluje mikrokrążenie skórne, zmniejsza cienie i „worki” pod oczami;
∙ kompleks lipidowy (oliwa z oliwek, masło shea) – zapewnia skórze jedwabistość, gładkość i elastyczność;
∙ pullulan (glukan) – regeneruje i nawilża naskórek;
∙ rozświetlające drobinki – odbijają światło dając efekt wygładzenia zmarszczek oraz pełne blasku spojrzenie."
Skład:
Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetaeryl Alcohol, Cetaeryl Glucoside, Glyceryl Stearate, Isopropyl Myristate, Caprylic/Capric Triglyceride, Coffeine, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Panthenol, Olea Europaea Fruit Oil, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Linolenate, Glyceryl Oleate, Hexyldecanol, Hexyldecyl Laurate, Palmitoyl Tripeptide-1, Sodium Polyacrylate, Dicaprylyl Carbonate, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Niacinamide, Pyridoxine HCL, Uibiquinone, Allantoin, Retinol, Tocopherol, Pullulan, Potassium Phosphate, Sodium Stearoyl Glutamate, Allantoin, Mica, Titanium Dioxide, Dimethicone, Pentylene Glycol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, PEG-8, Polysorbate 20, Lecithin, Alcohol, Citric Acid.
Cena w sklepie Norel to obecnie 56 zł.
Co mnie zainteresowało?
Moja skóra pod oczami wygląda nieciekawie. Nie dość, że nie jestem już młodocianą dziewoją, to jeszcze mam skłonność do zmarszczek w tej okolicy – wcześnie mi się one pojawiły. Na dodatek mam skórę suchą i łatwo ulegającą przesuszeniu. Ciągle szukam jakichś remediów na te przypadłości i zależy mi więc na dobrze nawilżającym kremie pod oczy. W tym jest wiele składników wartych uwagi, więc jestem go ciekawa.
Face Rejuve - Serum żurawinowe napinające
Z opisu producenta:
"Serum powoduje szybki i przedłużony efekt napięcia i wygładzenia skóry. Działanie liftingujace wspomagane jest przez synergiczne działanie PEPHA - TIGHT - ekstrakt z algi Nannochloropsis i pullulan, powodujące nadzwyczaj efektywne napięcie skóry przy jednoczesnej stymulacji fibroblastów do syntezy kolagenu. Dla lepszej regeneracji i ochrony skóry przed wolnymi rodnikami serum wzbogacono w mikrokapsułki nasycone witaminą E. Serum systematycznie stosowane zapewnia efekt jędrnej i elastycznej skóry. Zmarszczki ulegają rozprostowaniu i wygładzeniu, a skóra odzyskuje blask i młodzieńczy wygląd."
Skład:
Aqua, Glycerin, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Polysorbate 20, Pullulan, Algae Ext., Sodium Hyaluronate, Hyaluronic Acid, Lecithin, Retinyl Palmitate, Ascorbyl Glucoside, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Tocopherol Acetate, MagnesiumPCA, Cetaeryl Alcohol, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl alcohol, Sodium dehydroacetate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Cl 16225, Parfum, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Caprylic/Capric Triglyceride.
Cena w sklepie Norel to obecnie 78 zł.
Co mnie zainteresowało?
Jeśli działa tak dobrze, jak serum ProFiller, to będę zachwycona. Producent poleca to serum jako „szybki lift bankietowy”. Nie żebym szczególnie często bywała na bankietach, ale ten „szybki lift” brzmi zachęcająco. :-)
Znacie te kosmetyki? Używałyście ich? Jak wrażenia?
PS. Wklepywałam te składy ręcznie, więc jeśli się pomyliłam, to wybaczcie i będę wdzięczna za poprawienie! ;-)
Oooo super. Bardzo jestem ciekawa jak się spiszą ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym troszkę zmienić swoją pielęgnację i będę wypatrywać recenzji tej serii.
OK! :-)
UsuńJak dotąd mam same dobre doświadczenia z kosmetykami Norel.
Zupełnie nie znam tych kosmetyków. Muszę jednak przyznać, że składy są przyjemne i zachęcające!
OdpowiedzUsuńNorel kusi mnie straszliwie, pewnie bliżej jesieni się na coś od nich skuszę :)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ta marka ogromnie ;) czekam na efekty ;)
OdpowiedzUsuńMnie rownież.
UsuńBędą wpisy! :-)
UsuńTrochę już jest : tutaj!
miałam ale wersję z kwasem, troszkę za słaba, witaminowa to raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńA dla mnie właśnie ta z kwasem jest w sam raz!
UsuńCiekawy produkt, pierwszy raz się z nim spotykam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, trzymam kciuki za pozytywne działanie wszystkich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSkłady są fascynujące! Ten tonik ma nawet retinol :)
OdpowiedzUsuńRetinol w toniku to dziwne, bo retinol się utlenia i nie będzie działał w taki sposób. Retinol działa tylko w drogich kremach, które mają opatentowane mikrostruktury, przenoszące zamknięty w mikrokapsułce retinol w glębsze warstwy skóry, gdzie on się uwalnia i wtedy tylko ma działanie pielęgnacyjne. Retinol w tańszych kremach czy w toniku to tylko marketingowe czary - mary :)
UsuńPodziwiam za ręczne wklepywanie składów :D Ja tych kosmetyków nie znam, ale ten pod oczy mógłby przypaść mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńHehe! Nie było łatwo, tyle nazw jest do siebie podobnych, że mimo sprawdzania, boję się, że coś mogłam pomylić. :-)
UsuńWypróbowałabym, ale tak się przekonałam do Liquid Gold z kwasem glikolowym, że nie chcę na razie zamieniać go na nic innego czy łączyć z innymi kwasami albo retinolem, mogłoby być za dużo ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego "Liquid Gold". :-)
UsuńNie znam serii witaminowej ale mam Tonic z serii Sensitive i jest całkiem przyjemny w użytkowaniu.
OdpowiedzUsuńMuszę poznać tę serię! Ale to kiedy zużyję obecne zapasy Norel :-)
UsuńNie znam tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą! :-)
UsuńSeria witaminowa bardzo mnie ciekawi :D ale w sumie z Norel nic nie posiadałam, więc chętnie wypróbowałbym cokolwiek z tej firmy @_@"
OdpowiedzUsuńNorel to jedna z marek, która ostatnio rozwija skrzydła ;)
OdpowiedzUsuńmarke tą znam na razie dzieki masce algowej i serum dotleniającemu :D
OdpowiedzUsuńz chęcią zapoznałabym się z jakimś kosmetykiem tej marki (chociaż ceny mnie nie zachęcają), ale nigdzie nie mogę jej spotkać... marka ta kojarzy mi się tylko ze specyfikiem na rozstępy/wyszczuplającym z końca lat 90-tych :)
OdpowiedzUsuńA ja je już wszystkie znam i u mnie sprawdziły się bardzo fajnie :). Tylko krem miałam w postaci sorbetu do cery mieszanej i tłustej. W sumie jeszcze tylko krem pod oczy mi został do zrecenzowania :)
OdpowiedzUsuńMam ten tonik i krem pod oczy w duzych opakowaniach, ale czekają na swoja kolej :)
OdpowiedzUsuńW serum z retinolem i wit C jestem zakochana <3
Nie znam tej firmy, ale mam nadzieję, że wszystko Ci się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńbardo ciekawe produkty, sama nie używałam ale sporo dobrego o nich czytałam :)
OdpowiedzUsuńNa razie miałam tylko maseczkę do cery wrażliwej, ale była naprawdę bardzo dobra, i na długo wystarczyła. Jestem z niej zadowolona i z chęcią kupię jeszcze kosmetyki tej marki:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawi mnie działanie wszystkich kremów pod oczy :D
OdpowiedzUsuńTeż mam bzik na ich punkcie! :-)
Usuńpisz koniecznie jakie rezultaty :)
OdpowiedzUsuńNapiszę, napiszę! :-)
UsuńNa powitanie wiosny kosmetyki idealne ;)
OdpowiedzUsuńBoszzzz, jakie piękne zdjęcia Uno ♥ Nie mogę oderwać oczu ♥
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Norel, to lubię, bardzo lubię, stosowałam trochę ich kosmetyków i każdy sprawdził się świetne, jedne lepiej, drugie mniej lepiej, ale zawsze byłam bardzo zadowolona.
Serum żurawinowe to mój ulubieniec, stosuję go przed wielkimi wyjściami lub na ważne okazje, bo działa natychmietowo i niezawodnie - taka maska bankietowa - nałożyłam, i wyglądam jak dzidzia :D A tak na serio, rewelacyjnie wygładza, ujednolica i przygotowuje " płótno do malarstwa " - makijaż trzyma się znacznie dłużej i lepiej, no i nie ma gdzie się zbierać ( bo zmarszczki się wyprostowują ) :) Uwielbiam!
Vitaminek nie znam, to nowa linia, ale wypróbuję, czekam na opinię :)
Nie znam ale duzo blogerek zaczęło po nie sięgać. Ja im sie bliżej przyjrze jak skończy mi się wszystko co mam :)
OdpowiedzUsuńPrzypominam o konkursie :)
Nie miałam okazji przetestować tych produktów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurawinę, dlatego kusi mnie żurawinowe serum! :) Nie stosowałam jeszcze kosmetyków z tej firmy, ale warto spróbować!
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się Twój blog, dodaje do obserwowanych i wpadnę jeszcze nie raz :)
Te produkty bardzo mnie kuszą. Czuję, że moja tłusta cera mogłaby sie z nimi polubić.
OdpowiedzUsuńUno, piekne zdjęcia.
Aktualnie używam toniku z kwasem migdałowym tej firmy i jestem bardzo zadowolona. Jak czytam te opisy to chciałabym przetestować każdy z tych kosmetyków, zwłaszcza że z tonikiem naprawdę się polubiłam. Ciekawa jestem jak się spiszą u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten tonik! :-)
UsuńTeż lubię ten tonik! :-)
UsuńMam ochotę wypróbować serum, czekam na dalsze opinie!;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o kosmetykach Norel :) Piękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kosmetyków tej firmy, ale chyba najbardziej zaciekawił mnie krem pod oczy, bo właśnie szukam czegoś fajnego w tej kategorii :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że będziesz zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńJa nadal praktykuję "bezkremowe noce". Dobrze mi to służy. Muszę w końcu napisać o tym. :-)
OdpowiedzUsuń